Fale bez użycia ciepła na włosach po keratynowym prostowaniu.

Jak większość z Was wie 27 listopada miałam zabieg keratynowego prostowania Coco Choco gdyż zawsze marzyłam o pięknej tafli prostych włosów. Zabieg sprawił, ze moje włosy po wysuszeniu są proste ale na pewno nie są to proste druty.

Przed zabiegiem moje włosy były bardzo podatne na wszelkiego rodzaju stylizacje aczkolwiek koczek ślimaczek powodował na nich wyginańce a nie fale...włosy po nim wyglądały po prostu brzydko, jakby było pomięte.

Zabieg keratynowy wygładził moje włosy przez co przestały się puszyć i stały się zdrowsze za sprawą wprasowania w nie keratyny. 

Byłam więc bardzo ciekawa jaki efekt uzyskam teraz na włosach po koczku ślimaczku.
Jesteście ciekawe co z tego wyszło ?

Zapraszam na relacje !


Włosy zostały umyte płynem do higieny intymnej Facelle, następnie wmasowałam w nie balsam Baikal Herbals do włosów suchych i farbowanych ( już go polubiłam ! będzie recenzja ) potrzymałam dosłownie 3 minuty. Włosy wysuszyłam jak zwykle loko suszarką Rowenta stosując chłodny nawiew i poszłam do pracy. Włosy były wtedy proste.

Po powrocie do domu postanowiłam zobaczyć jak będą zachowywać się moje włosy po koku ślimaku. Na czubku głowy wykonałam tą fryzurę i poszłam się wykąpać. Koka potrzymałam na głowie około 2h, rozpuściłam i...

              

Włosy miały niesamowitą objętość ! Delikatne fale pokazały się przy twarzy, reszta włosów była nadal prosta chociaż końcówki trochę się wywinęły.

Efekt bardzo mi się spodobał, włosy nabrały objętości a lekkie fale wyglądają bardzo naturalnie.

I tu ogromna prośba do Was - znacie dobre sposoby na fale bez użycia ciepła?
Chętnie wykorzystam je na swoich włosach ! Koniecznie dajcie znać :) !

Jak Wasze przygotowania do zbliżających się wielkimi krokami Świąt?
Pogoda za oknem niestety mało grudniowa, ale choinka i prezenty pod nią nastrajają mnie świątecznie :)

Pozdrawiam i Wesołych Świąt!
Ania