Wielkimi krokami zbliża się koniec roku 2015. Jak to przystało na kobietę powoli snuje plany na nadchodzący 2016 rok który mam nadzieje, będzie tym przełomowym w mojej włosowej pielęgnacji.
W tym celu postanowiłam stworzyć listę moich włosowych planów i celi jakie chciałabym osiągnąć w ciągu nadchodzących 12 miesięcy.
Jakie aktualnie są moje włosy ?
Aktualnie moje włosy są miesiąc po zabiegu keratynowego prostowania.
Od 20 miesięcy nie farbuje włosów, końce mam zniszczone codziennym prostowaniem. Włosy w dotyku są przyjemne ale ich kondycja pozostawia wiele do życzenia, nadal mają skłonność do puszenia, przetłuszczają się (powinnam myć włosy codziennie aby móc nosić je rozpuszczone).
Są rzadkie i niestety cienkie. Końce łatwo się niszczą, nadal mam wiele białych kropek i rozdwojonych włosów.
Moje włosy w liczbach
Grubość kucyka 6 centymetrów
Długość do zapięcia stanika
Równej długości ale niestety grzywka odrasta już ponad rok i nadal brakuje około 10 centymetrów żeby dołączyła do reszty włosów.
A teraz kilka zdjęć obrazujących jak aktualnie wyglądają moje włosy.
Między grzywką a resztą włosów jest 10 cm różnicy.
Na tych zdjęciach możecie zobaczyć jaki cieniutki jest mój kucyk.
Cel na 2016 Włosy długości do talii, zdrowe, z grubymi końcówkami o równej długości (bez grzywki) i w naturalnym kolorze. Ograniczenie do minimum suszarki, prostownicy i lokówki.
Plany na 2016
Kiedy zobaczyłam jakie mam cele na 2016 rok pomyślałam, że bez porządnej i dobrze dobranej pielęgnacji nie osiągnę żadnego z nich dlatego przygotowałam sobie mały plan działania.
Wiem, że muszę dostarczyć włosom zrównoważoną pielęgnację bogatą w proteiny, emolienty i humektanty oraz wspomóc je od wewnątrz suplementami i dietą.
Teraz kilka z moich głównych postanowień na nowy rok
1. Olejowanie włosów przed każdym myciem - aktualnie oleje nakładam mniej więcej co 3 mycie lecz widzę, że to jednak za mało, pierwszy kwartał 2016 roku mam zamiar poświęcić regularnemu olejowaniu przed każdym myciem.
2. Podcinanie końcówek co 3 miesiące - dopiero ostatnio udało mi się znaleźć dobrego fryzjera, wcześniej zaniedbywałam podcinanie końcówek - teraz mam zamiar skracać je co 3 miesiące o około 3 do 5 cm aby pozbyć się zniszczonych włosów i wyrównać grzywkę - pierwsze cięcie w 2016 roku planuje na początek marca, kolejne początek czerwca, później początek września i ostatnie w 2016 roku na początek grudnia.
3. Suplementacja włosów od wewnątrz - aktualnie już od 20 dni pije drożdże, te kuracje mam zamiar prowadzić jeszcze przez 2 miesiące czyli do końca lutego. Później chciałabym spróbować regularnego picia skzypopokrzywy - myślę, że dam jej 3 miesiące czyli do końca kwietnia, następnie znowu zrobię sobie 3 miesiące z drożdżami aby znowu wrócić do skrzypopokrzywy.
4. Wcierki - przyznaje się bez bicia, nie używam wcierek. Nigdy nie używałam, nie mam do tego cierpliwości, pamięci i umiejętności ale wiem jak ważne są przy przyspieszeniu porostu włosów i ich wzmocnieniu. W 2016 roku mam zamiar przetestować chociaż część z nich m.in Jantar.
5. Maski z półproduktami - na dłużej nakładam maskę tylko w niedziele gdy mam czas, w tygodniu trzymam je max 10 minut kiedy się kąpie, w 2016 roku chciałabym zwiększyć częstotliwość masek "pod folią" aby móc robić raz w tygodniu maskę proteinową a raz nawilżającą.
6. Metoda inwersji - wiele naczytałam się o efektach tej metody polegającej w skrócie na masażu skóry głowy olejkiem w pozycji "na nietoperza" czyli wisząc z głową w dół. Nie próbowałam, ale jestem ciekawa efektów, zamierzam przetestować na początku pierwszego kwartału 2016 roku.
7. Zabezpieczanie końcówek - kolejny po wcierkach punkt który w kocu muszę wprowadzić w życie ! Mam bardzo cienkie i delikatne włosy jak u dziecka i nawet kropelka olejku przetłuszcza moje końce, polecicie coś dobrego do zabezpieczania co nie przetłuszczy moich cieniasków?
8. Znalezienie kosmetyków idealnych - nadal nie mam ulubionego szamponu, odżywki, maski i oleju, żaden z wypróbowanych kosmetyków nie dał efektu WOW i nie stał się moim MUST HAVE mam nadzieje, że w 2016 się to zmieni.
Tak oto przedstawia się moja lista najważniejszych noworocznych postanowień jeśli chodzi o włosy, mam nadzieje, że za 12 miesięcy chociaż część z moich planów zostanie zrealizowana i że wytrwam w moich postanowieniach :)
A jak Wasze włosowe plany na nadchodzący rok?
Jesteście zwolenniczkami takich list czy raczej idziecie "na żywioł"?
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego poświątecznego leniuchowania !
P.S Mały bonus zdjęciowy :)
te białe kropki są okropne, nie wiem jak na ciemnych, ale na blond też to strasznie widać, a w warkoczu to już w ogóle ;/
OdpowiedzUsuńuwierz mi na ciemnych włosach to dopiero widać ! w każdej możliwej fryzurze...dlatego jak siedzę to muszę mieć spięte włosy bo inaczej nie dałabym rady bez nożyczek w rękach :)
Usuńwcierki są bardzo dobre, mi dużo pomogła właśnie Jantar :)
OdpowiedzUsuńjeśli znasz jeszcze jakieś inne koniecznie daj znać :)
Usuńja muszę podciąć kłaki trochę....
OdpowiedzUsuńja już widzę, że moje mają białe kulki a dopiero co je obcięłam :( ale niestety zniszczeń z kilku lat jedno cięcie nie załatwi :(
UsuńJa szykuje się do podcięcia :) A plan też zamierzam zrobić, bo na spontana nie umiem ^^
OdpowiedzUsuńdobry plan zawsze się przyda :)
UsuńJa nie planuję wszystkiego bardzo dokładnie, wiem jednak, że pójdę w naturalną suplementację, wcierki i olejowanie :)
OdpowiedzUsuńChciałabym włosy zapuścić i zagęścić :)
powodzenia i wytrwałości ! :)
UsuńJa na szczęście pozbyłam się już makabrycznych białych kulek, które nawet na bardzo jasnym bondzie było widać. Ja zabezpieczam końcówki kroplą olejku i do tej pory serum Green Pharmacy a teraz suchym olejkiem. Fajnie opracowany plan chyba też muszę o takim pomyśleć:) Teraz właśnie ugotowałam ziarenka lnu:) Buziaki
OdpowiedzUsuńa mogę prosić o markę tego suchego olejku :)?
UsuńŻyczę by plan udało się zrealizować;) Sama muszę również choć kilka punktów postawić i sobie, bym miała większą motywację.
OdpowiedzUsuńnie dziękuje ! i trzymam kciuki za Twój plan ! :)
UsuńJa w styczniu wybieram się na podcięcie, strasznie się boje, to tylko 2 cm ale już panikuję, chcę zacząć pić drożdże także czekam na Twoje efekty! Rozpoczynam regularne olejowanie ponieważ dalej o nim zapominam, suplementy dalej będę jeść, no i kończę wcierkę Jantar i chce zobaczyć jak sprawdzi się kozieradka. Gdy skończę większość kosmetyków zaopatrzę się w większą ilość tych naturalnych.
OdpowiedzUsuńoj tak 2 cm dla kogoś kto walczy o każdy centymetr to bardzo dużo :) efekty drożdży na pewno na blogu się pojawią w okolicy 10 stycznia więc zapraszam :)!
UsuńMoże i nie jest to najgrubsza kitka na świecie, ale masz piękny kolor i włoski <3
OdpowiedzUsuńMam takie same postanowienia jak Ty - 4 i 5:)
Mój post gotowy do publikacji zaniedługo się pojawi:)
Pozdrawiam
dziękuje bardzo :) największy mój włosowy kompleks to właśnie to, że mam tak cienkie włosy no ale cóż genów nie zmienię :) czekam na Twój post!
UsuńPiękne masz włoski, ale blask, ja też mam zamiar olejować częściej włosy :)
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo :) mam nadzieje, że będą jeszcze lepsze :)
UsuńJa robię takie plany, ale rzadko kiedy się ich trzymam.
OdpowiedzUsuńTeż nie mam cierpliwości do wcierek :)
mam nadzieje, że jakoś uda mi się wytrwać :)
UsuńWytrwałości w postanowieniach życzę :)
OdpowiedzUsuńnie dziękuje ! :)
UsuńJa mam zamiar iść do fryzjera ale nie znalazłam dobrego. Nigdy nie jestem zadowolona a szkoda mi pieniędzy. Kupiłabym profesjonalne nożyczki jaguar niestety są strasznie drogie a znowu jakbym poszła do fryzjera to tez w 100% nie wiem czy nie ma jakiś badziewnych tępych nożyczek. I co tu począć? :(
OdpowiedzUsuńznalezienie dobrego fryzjera jest na prawdę bardzo trudne, na pewno nie podcinaj włosów sama u fryzjera nożyczkami które nie są do tego przeznaczane, tylko zniszczysz sobie włosy. Popytaj wśród koleżanek czy nie mają dobrego fryzjera, możesz też przeglądnąć blogi włosomaniaczek z Twojej okolicy może akurat znajdzie się wpis z fryzjerem godnym uwagi :) Głowa do góry i powodzenia !
UsuńBardzo ciekawe plany na 2016 :-) u mnie duzo sie pokrywa :-)
OdpowiedzUsuńdziękuje! trzymam kciuki za Twoje plany !
Usuń