Tak jak obiecywałam przy okazji ostatniej Niedzieli dla Włosów dzisiaj mam dla Was przepis na moją ulubioną nawilżającą mgiełkę.
Jej wykonanie jest bardzo proste aczkolwiek niezbędne są tutaj półprodukty, ja swoje zamawiam na stronie www.zrobsobiekrem.pl
Co będzie nam potrzebne?
- potrójny kwas hialuronowy 1,5 %
- naturalny olej z orzecha włoskiego (lub inny wasz ulubiony olej)
- elastyna
- wyciąg z aloesu, koncentrat zatężony 10x
- d-panthenol 75%
- hydrolat (u mnie był akurat szałwiowy, ale możesz być inny) lub po prostu woda
- Odżywka b/s Joanna Naturia miód i cytryna (lub wasza ulubiona)
- opcjonalnie FEOG - konserwant
- buteleczka z atomizerem (moja ma 125 ml)
Wykonanie
Do buteleczki wlewamy hydrolat lub wodę 100 ml, następnie dodajemy łyżkę odżywki b/s, 3 duże krople kwasu hialuronowy 1,5 %, 5 kropli oleju z orzechów włoskich, 10 kropli aloesu, 10 kropli elastyny, 5 kropli d-panthenolu.
Aby mgiełka była z nami dłużej możemy dodać konserwant, ja dałam 5 kropli.
Jeśli nie macie konserwantu mgiełkę należy przechowywać w lodówce i zużyć w ciągu 2 tygodni.
Zakręcam buteleczkę i wstrząsamy kilkakrotnie do połączenia składników, i gotowe !
Szybko i prosto :)
Wykonanie mgiełki nie zajmie Wam więcej niż 5 minut a efekt jest na prawdę fajny.
Efekt
Mgiełki używam przed olejowaniem włosów a także po umyciu.
Włosy są po niej nawilżone, miękkie a bejbiki nie odstają na wszystkie strony.
Zdjęcia po użyciu tego kosmetyku możecie zobaczyć w ostatniej NDW.
Lubicie bawić się półproduktami i tworzyć własne kosmetyki?
Podzielcie się przepisami ! Chętnie wypróbuje :)
Pozdrawiam Was serdecznie,
Ania
P.S Już 10 dni piję drożdże ! Nie mogę doczekać się efektów, oby te okropny smak był ich wart :)
Fajna mgiełka a jej działanie u Ciebie super;) Jak zamówię w końcu półprodukty, to wypróbuje Twój przepis;) Ja po jakimś czasie już przyzwyczaiłam się do smaku drożdży, najgorsze było kilka początkowych dni;p
OdpowiedzUsuńzabawa z półproduktami jest na prawdę super - polecam :)! no ja właśnie zalałam moje drożdze i czekam aż przestygną...mam nadzieje, że efekty będą widoczne :)
Usuńmyślę że u mnie by się sprawdziła:)
OdpowiedzUsuńpolecam wypróbować :) daj znać jak efekty !
UsuńMuszę zamówić w końcu półprodukty i zacząć się z nimi bawić. Moim sucholcom może się spodoba:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzabawa z półproduktami jest świetna :)
UsuńZ chęcią bym sobie taką mgiełka zrobiła :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :) nawet zimowe elektryzowanie niweluje !
UsuńWoow - na bogato :) Moja mgiełka nawilżająca to po prostu jakaś odżywka ds i woda :D
OdpowiedzUsuńczyli minimalistycznie ;d ale ważne, że działa ! :)
UsuńReceptura wydaje się fajna. Pełna wartościowych składników. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię bawić się półproduktami i robić własne kosmetyki. Ostatnio trochę to odpuściłam, bo mam dużo naturalnych kosmetyków gotowych, ale liczę na 3 wolne dni po świętach i już się cieszę, że będzie wtedy wielkie miksowanie. Już nakupiłam półproduktów. :-)
oj no to super, miłej zabawy ! daj znać jak efekty, uwielbiam wynajdywać różne nowe przepisy z polproduktami, chetnie coś u Ciebie podpatrze :)
UsuńGdzie kupiłaś swój kwas hialuronowy? Ja kiedyś kupiłam w aptece, a jak byłam teraz to się na mnie patrzą jak na głupia :/ odpisz proszę u mnie, chciałabym zobaczyć na pewno odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńwszystkie półprodukty zamawiam zawsze na stronie www.zrobsobiekrem.pl :) odpisałam również u Ciebie na blogu !
UsuńUwielbiam takie mikstury :)
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa przy tym jest :)!
UsuńFajny pomysl na mgielke :-) chętnie wykorzystam :-)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, że się u Ciebie sprawdzi ! :)
Usuń